Silnik NISSENS do Mercedes-benz GLE (W166) 450 AMG 4-matic (166.064) SUV 367KM, 270kW, benzyna (2015.10 - 2018.10)

Regularna jazda samochodem, w którym znajduje się niewielka ilość paliwa może mieć negatywny wpływ na poszczególne części samochodowe, w tym głównie na pompę paliwa. Jakie skutki niesie za sobą notoryczna jazda na tzw. „rezerwie”?

Wśród wielu kierowców istnieje przekonanie, że silniki Diesla są ekonomiczne i tanie w utrzymaniu. Praktyka może jednak czasem pokazać, że to silniki benzynowe są oszczędniejsze od wysokoprężnych. Dzisiaj przyjrzymy się co może się w nich zepsuć i ile przyjdzie nam za to zapłacić.

Współczesne silniki Diesla są zupełnie inne niż kilkanaście lat temu. Powszechnie panują opinie, że wyjątkowo często się psują, a ich życie kończy się na przebiegu rzędu 200-250 tys. km. Po części trudno się z tym nie zgodzić, bo wielu producentów zaliczyło większe i mniejsze wpadki podczas projektowania współczesnych motorów, ale w wielu przypadkach da się wydłużyć życie diesla i zmniejszyć koszty eksploatacji poprzez odpowiednią technikę jazdy i dbałość o serwis.

Producenci samochodów z napędem benzynowym wciąż poprawiają osiągi swoich silników i stale próbują maksymalnie zredukować zużycie paliwa. Biorąc pod lupę jedynie tradycyjny napęd spalinowy mamy obecnie dwa trendy w silnikach benzynowych, z czego jeden jest już niemal drugorzędny. Inżynierowie Mazdy wybrali właśnie tę wąską i krętą drogę. Czy słusznie?